Relacja z koncertu Kat & Roman Kostrzewski - Metalmania 2018 - 7 kwietnia, Katowice, Spodek

koncert Kat & Roman Kostrzewski - Metalmania 2018 - 7 kwietnia, Katowice, Spodek
Koncert Kat & Roman Kostrzewski - Metalmania 2018 - 7 kwietnia, Katowice, Spodek, zdjęcie: źródło własne
Metalmania to Kat, a Kat to Roman Kostrzewski. Przede wszystkim. To był wielki powrót kultowego zespołu na deski katowickiego Spodka. Ich występy na Metalmanii owiane są legendą, szczególnie z pierwszych edycji. Znam je z opowiadań starszych kolegów oraz relacji z Magazynu Muzycznego. Kilka utworów zachowało się na różnego typu składankach. Czasy się zmieniły, ale muzyka pozostała nieśmiertelna. Przekonali się o tym wszyscy, którzy zebrali się podczas tegorocznej edycji festiwalu pod sceną.

Nie wyobrażam sobie innego początku niż Czarne zastępy! Od pierwszych dźwięków coś mi w duszy mówi, że to będzie dobry koncert. Zespół brzmi doskonale, ekspresja porywa tłum pod sceną.
Czy mam swoją katowską set listę marzeń na ten wieczór w Spodku? Jest tylko jedno ciche życzenie. Niespełnione, ale zespół zrekompensował się z nawiązką, a to co przedstawił 7 kwietnia w Katowicach było w pełni zadowalające. Już drugi numer jest tym, którego bym się nie spodziewał - Mag Sex!

Kaseta Polish Heavy Metal '87 zaczynała się tym utworem. Zagrany na Metalmanii 2018 brzmi równie doskonale. Nie ma się czemu dziwić Kat & Roman Kostrzewski to mocny skład.
O charyzmatycznym wokaliście nie trzeba mówić. Przeniósł twórczość legendy metalu do współczesnych czasów bez odcinania kuponów. Zespół koncertuje i nagrywa. Na dowód tego dostajemy numer z ostatniej płyty Milczy trup.

Chwila wytchnienia, uświadomienia sobie, że to nie jest sen. Jestem w Spodku na festiwalu Metalmania i oglądam koncert Kata & Romana Kostrzewskiego!

koncert Kat & Roman Kostrzewski - Metalmania 2018 - 7 kwietnia, Katowice, Spodek
Koncert Kat & Roman Kostrzewski - Metalmania 2018 - 7 kwietnia, Katowice, Spodek, zdjęcie: źródło własne
Żeby złapać jeszcze głębszy oddech wymarłych światów następny w kolejności Głos z ciemności. Jak tu nie wstąpić do piekła?!

Zespół nie zwalnia tępa i słyszymy Piwniczne widziadła. Kolejna niespodzianka dla mnie, tym bardziej miła, gdy pomyślę, że nie tak dawno skojarzyłem ten tekst z... serialem Gra o tron.

Czas biegnie nie ubłaganie, a tu kolejny klasyk nad klasyki, Roman Kostrzewski zapowiada Diabelski dom cz.2! Kto z zebranych nie czuł się w rym momencie szczęśliwy do szpiku kości?

Ledwo cichną ostatnie dźwięki nieśmiertelnej kompozycji gdy grupa przechodzi do Strzeż się plucia pod wiatr. Kolejny raz zaskoczony wyborem, nawet jeżeli grupa chciała zaznaczyć obecność ...Róż miłości... na set liście to z pewnością nie tylko ja stawiałbym na inną kompozycje. Nie umniejsza to faktu, że dobra sam w sobie nie obniżyła poziomu odbioru koncertu.

Kat to też ballady, które mają swoje życie, doczekały się nawet własnego wydawnictwa. Roman podzielił się z zebranymi refleksją, że zespół miał wątpliwości czy w tak krótkim czasie, zaledwie trzy kwadranse, zagrać ten utwór. Osobiście nie wniósłbym zastrzeżeń z tego powodu, ale gorzej z resztą. Aplauz od pierwszych taktów, Łza dla cieniów minionych.

Chwilę wytchnienia ma bębniarz, Ireneusz Loth, obok lidera ta dwójka to dzisiejsze filary legendarnego zespołu. Jest w dobrej formie i myślę z dobrym humorze, co widać gdy tylko ma okazje wychylić się z nad zestawu perkusyjnego. Sekcję rytmiczną uzupełnia basistę Michał Laska. Zaś gitarowej mocy nadają grupie Krzysztof Pistelok oraz Jacek Hiro.

Ten ostatni to niezwykła siła napędowa, bezdyskusyjny mistrz. Brzmienie Kata a.d. 2018 to jego duża zasługa! Krótko rzecz ujmując Hiro to marka sama w sobie. Przekonałem się o tym w trakcie koncertów z Virgin Snatch i Sceptic. Teraz złote katowskie riffy zmienia w platynę. Dzięki temu Kat & Roman Kostrzewski to szlachetny metal z najwyższej półki.

koncert Kat & Roman Kostrzewski - Metalmania 2018 - 7 kwietnia, Katowice, Spodek
Koncert Kat & Roman Kostrzewski - Metalmania 2018 - 7 kwietnia, Katowice, Spodek, zdjęcie: źródło własne
Wracamy do koncertu grupy na Metalmanii 2018. Gdy okręt odpłynął, gdzieś tam[ ] przyszedł czas na Wyrocznie! Atmosfera koncertu sięgnęła zenitu. Trudno było dopuścić do siebie myśl, że to ostatni utwór tego wieczoru w wykonaniu Kata i Romana Kostrzewskiego.

Zespół żegna się z publicznością. Nie ma mowy o wydłużeniu występu. Zasady są sztywne i dotyczą wszystkich wykonawców bez wyjątku. Dużo wrażeń po koncercie zasłużonej, wciąż żywej i pełnej energii grupy. Czas ochłonąć.
___
Koncert Kat & Roman Kostrzewski - Metalmania 2018, 7 kwietnia, Katowice, Spodek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz