Na początku był Black Sabbath

czyli dekady metalu cz.1

Black Sabbath
 

Na początku był chaos. Ukryty w czerni. Z niego zrodził się sabat. Black Sabbath, nazwa, tytuł utworu, płyty, która zdefiniowała wszystko we Wszechświecie. Tak nastał dzień, 13 lutego 1970 roku. Jeżeli ktoś, kogoś uważał za wpływowego prekursora, od tego dnia zamilkł. Blask The Beatles i jaka inny zgasła na zawsze. Odtąd nic nie było takie same na Ziemi.

Dekada Black Sabbath

Chwała Black Sabbath rozprzestrzeniła się po świecie. Wyznawcy składali cześć, a każdy ich triumf był zasługom czwórki z Birmingham. Wpływ rozprzestrzeniał się niczym zaraza. Roznosiła się na kolejnych płytach, segregowanych i szufladkowanych.

Źródło jednak pozostało jedno, czerń wypłynęła z góry, na której oddano cześć i godność w trakcie sabatu. Najwierniejsi nadali swemu gatunkowi przydomek black. Oddając istotę energii płynącej z prostoty. Inni okazali swą moc czyniąc śmierć i zniszczenie wokół. Mijały lata i dekady, a wpływ Black Sabbath nie słabnie. Choć zespół pożegnał swych wyznawców, jego potęga nie gaśnie. Trwają, na wieczność w swych dziełach.

Korzenie metalu

Szczęściarzem ten kto nie zamyka się w wąskich ramach szufladek stworzonych przez dziennikarzy. Otwartość umysłu zapewnia słuchaczowi niesamowitą przygodę jaką jest odkrywanie muzyki. Warto oglądać się wstecz, sięgać do źródeł, poznawać inspiracje współczesnych muzyków. Te, inspiracje, zawsze zaprowadzą nas ostatecznie do Black Sabbath.

Debiutancka płyta Black Sabbath z 1970 była przełomem. Opierający sie show biznes musiał uznać jej wyższość. To punkt wyjścia, korzenie, od których wyrosły całe pęki różnych odmian. Poznawanie nowych brzmień to najlepsza muzyczna przygoda jaka może spotkać fana. Liczy się otwartość. Tą niezwykłą podróż warto zacząć od samych źródła. Doskonałym przewodnikiem może być książką Ryk bestii. Dekady metalu.

Ryk bestii. Dekady metalu
 

Zaczynam więc od początku od Black Sabbath, dając szansę Led Zeppelin, Deep Purple, wczesnym Scorpions, Budgie. W latach siedemdziesiątych XX wieku zespołów nie było aż tak dużo, a przynajmniej takich, które odegrały istotną rolę dla rozwoju rocka. Poznajcie muzyczne kanony wymienione przez Iana Christe w książce, a później starajcie się okrywać kolejne tytuły na własną rękę. Powodzenia.

___
Na podstawie książki Ryk bestii. Dekady metalu, autor Ian Christe, tłumaczenie Jakub Kozłowski, wydawnictwo In Rock, Czerwonak 2020
zdjęcia: okładki wydawnictw

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz